Międzynarodowy gang hakerów ukradł 250 tysięcy złotych z konta bankowego jeleniogórskiego starostwa. Komputery w księgowości powiatu padły ofiarą ataku grupy przestępczej.
Na szczęście ostatnio powiatowi udało się odzyskać skradzioną sumę. Prokuratura zwróciła ok. 70 tysięcy złotych, które zajęto na kontach przestępców. Resztę zwrócił bank, z którym współpracuje starostwo.
Pieniądze zniknęły z bankowego konta starostwa w lutym. Pracownice księgowości miały przelać pieniądze na konta podległych starostwu jednostek. Były to pensje dla pracowników tych placówek.
Pieniądze nigdy tam jednak nie dotarły, bo hakerom podczas operacji dokonywania przelewu, udało się podmienić numery kont bankowych. Pieniądze trafiły na konta osób, które były w tej operacji tzw. słupami. Później przelewano je do kolejnych banków. Wszystkie te działania miały pomóc w ukryciu tożsamości prawdziwych organizatorów tego procederu, którzy czerpali z tego największe profity. Ostatecznie pieniądze transferowano na Ukrainę. Część z nich wypłacano w bankomatach w Danii.
Urzędnicy zorientowali się, że powiat został okradziony, gdy na konta jednostek żadne pieniądze nie wpłynęły i zaczęli sprawdzać dokumentację przelewów. Odbiorca przelewu, kwota i tytuł przelewu były właściwe, poza numerem konta, które podmieniono.
Hakerzy ukradli 35 mln złotych
Jeleniogórskie starostwo nie jest jedyną ofiarą gangu hakerów. Pieniądze znikały z kont innych samorządów, firm i osób prywatnych. W sumie skradziono 35 mln złotych ma szkodę 330 osób i podmiotów. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie. Podejrzanych jest 84 osób. Kilku osobom postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Przestępcy rozsyłali fałszywe maile z wirusami. Odbiorca otwierał wiadomość i nieświadomy niczego, instalował w komputerze oprogramowanie śledzące. W ten sposób przestępcy uzyskiwali dostęp do haseł i loginów. Złośliwe oprogramowanie mogło też podmieniać numery kont bankowych w zainfekowanych komputerach.
Autor: Rafał Święcki